Postanowiłam wziąć udział w konkursie dżemowym i stąd moja fantazja naleśnikowa. Naleśnika można podać na wiele sposobów, a to jeden z moich - przekładaniec naleśnikowy lub torcik, nazewnictwo nie jest aż tak ważne jak sam smak świeżutko usmażonych ciepłych naleśników przełożonych słodkim serem i pysznym dżemem porzeczkowym, który uwielbiam za jego kwaskowaty i mocny smak. Takie śniadanie na pewno dodaje energii na dalszy pracowity dzień, zwłaszcza gdy za oknem mamy to co dzisiaj - szarość, deszcz i jeszcze raz szarość.
Składniki na ciasto naleśnikowe są każdej kucharce znane i pewnie każda ma na to swój własny autorski przepis. U mnie jest taki:
2 szklanki mąki
1 łyżka oleju roślinnego
szczypta soli
3/4 szklanki mleka
woda wedle uznania
olej do smażenia
Ciasto musi być lejące niezbyt gęste tak by swobodnie można je było lać na patelnię.
Po usmażeniu naleśników, smarujemy je po wierzchu na zmianę dżemem,a kolejną warstwę serem. W ten sposób uzyskamy piętrowy torcik z białą czerwonymi warstwami. Po wierzchu można wysmarować też dżemem lub serem ewentualnie polać syropem klonowym. Taki torcik kroimy na kawałki i smakujemy na śniadanie z poranną kawą.
Słodki twaróg - do świeżego twarogu dodajemy 2 łyżeczki cukru waniliowego i cukier biały w zależności o własnych upodobań, jeśli lubimy bardzo słodki ser to należy dosłodzić więcej.
niby takie "nic" a jeśli ładnie podane to samo prosi się o zjedzenie :) Moje dzieci uwielbiają naleśniki, te na pewno im posmakują
OdpowiedzUsuń