Może nie są to identyczne ciasteczka holenderskie jak z oryginalnego przepisu, ale za to są przepyszne i każdy chętnie po nie sięgnie, bo tak kuszą aromatem, że trudno się powstrzymać.
Znalazłam ten przepis w blogu Arabeski i dziękuję za inspirację, bo receptura jest łatwa i naprawdę mało czasochłonna, a w zasadzie to ciasteczka robiła moja córka pod moim nadzorem. Nie ukrywam ,że połowę z nich już sama zjadła.
Składniki:
cukier brązowy 125 gram - ja dałam zwykły
masło - 150 gram
mleko - 4 łyżki
proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
przyprawa do pierników - 10 gram
mąka - 250 gram
szczypta soli
Najpierw siekamy masło razem z suchymi składnikami, by uzyskać konsystencję kruszonki, a następnie dodawać po łyżce mleka i zagnieść ciasto, które w efekcie ma być elastyczne i jednolite.
Z powstałego ciasta formujemy wałeczek grubości około 1,5 cm i dzielimy go nożem na równe części około 1 cm długości. Uformować z nich kuleczki i ułożyć na blasze pokrytej pergaminem.
Piec około 15 -20 minut w temp 160C. Ciasteczka znikają błyskawicznie dlatego warto upiec ich więcej. Podobno z tej porcji ma wyjść ich około 100 sztuk , mnie wyszło mniej, ale jest to pewnie kwestia wielkości. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz